Jak sprawić, by makijaż nie szkodził cerze?
Malowanie się to prosty sposób na zwiększenie swej atrakcyjności, ale makijaż dość często daje też skutki uboczne. Podrażnienie cery, swędzenie okolic oczu czy nawet zapalenie spojówek, wysuszenie lub nadmierne przetłuszczenie skóry to tylko niektóre z nich. By temu zapobiegać, trzeba przede wszystkim stosować odpowiednie kosmetyki, a także wdrożyć pewne zasady.
Minimum makijażu
Jeśli nie potrzeba, nie warto nakładać grubej warstwy makijażu – tyczy się to zwłaszcza podkładu i pudru. Takie działanie nie jest potrzebne nawet w przypadku dużych niedoskonałości skóry – lepszym wyjściem niż gruba warstwa kosmetyków będzie wybranie produktów lepiej kryjących, które zadziałają skutecznie już przy cienkiej warstwie. Pozwoli to uniknąć nie tylko uczucia ciężkości i mało estetycznego efektu maski, ale też, a raczej przede wszystkim, zatykania porów skóry, co jest prostą drogą do jej przetłuszczenia i wysypu niedoskonałości. Warto przy tym zastanowić się, czy podkład jest absolutnie konieczny. Czasem do ukrycia drobniejszych niedoskonałości, wyrównania kolorytu i zmatowienia cery wystarczy puder, na przykład lekki mineralny Annabelle Minerals. Im mniej makijażu, tym lepiej dla skóry!
Kosmetyki naturalne
Kiedy nie chce się rezygnować z makijażu, wcale nie trzeba. Jeżeli sięgnie się po naturalne kosmetyki, nie będą one dawać przykrych skutków ani szkodzić skórze. Zapewni to na przykład lekki, oferowany przez Annabelle Minerals podkład, który nie zatyka porów skóry, ale jednocześnie daje pożądane krycie. Takie samo działanie ma proponowany przez Annabelle Minerals puder, ale nie trzeba ograniczać się do tych kosmetyków. Można też znaleźć mineralne cienie, naturalne, hipoalergiczne tusze, które nie szkodzą nawet wrażliwym oczom, a także naturalne pomadki. Oparte między innymi na woskach i olejkach, świetnie pielęgnują cienką i wrażliwą skórę warg.